poniedziałek, 30 grudnia 2013
piątek, 6 września 2013
nowe zycie jasne :)
szkoła nowa jest spoko nowe ludzie fajni są nawet ale nie tacy jacy byli
smutek mnie ogarnia z jednego powodu
jakie są jaja w internacie ale tęsknię za domem ale na weekendy jestem
jak czasem coś zaboli,
martwe przedmioty do niej mówią i wiedzą co zrobi,
ona krzyczy i staje się inna, jej inne miejsce i inna rodzina,
czuję jej żal, ale nie rozumiem,
do kogo do czego i dlaczego jeszcze jest,
o mnie coś
No więc nie narzekam dłużej i zaczynam pisać...Lubię:
Tańczyć,
Śpiewać,
Gadać z przyjaciółmi do samego rana,
Plotkować,
Długie spacery,
Nestea,
Blogować,
Pływać,
Czytać książki...itp.
Nie lubię:
Owadów:/
Szkoły,
Pustych ludzi,
Chamstwa,
Kłamstwa,
Soku pomidorowego:/...itp.
Marzę, by:
Zwiedzić świat,
Wybudować dom,
Ktoś mnie w końcu pokochał...
Kocham:
Moich przyjaciół,
spać do 12,
Oglądać komedie romantyczne i horrory,
Jeść pizzę,
To co robię...
I wiele, wiele innych.
Motto:
"Życie jest tylko jedno, a więc korzystaj z niego."
Chciałabym w sobie zmienić:
Wagę:/
Niecierpliwość,
pesymistyczne podejście do życia.
To by było narazie na tyle:)
i tak właśnie wychodzą nieporozumienia :( !!! teraz do mnie zadzwonił!!! zaraz do niego idę szczelił focha i jeszcze dzwoni i pyta gdzie jestem.... ja nigdy nie zrozumiem facetów!!!!!!ale przecież nic na siłę co nie laski ;)
Dziewczyno, zmień swoje nastawienie i biegnij.
Rzuć mu się w ramiona, tak po prostu, bez przyczyny.
A później powiedz, że jednak nie tych ramion szukasz i tak jak On,
rzuć się w ramiona kogoś innego, na jego oczach.
Może wtedy zrozumie, co traci.
czas mi jest potrzebny zęby się przyzwyczaić w nowej szkole :)
fajne
dla nich ta piosenka :)
:)
lubię cię bo
:(
no na tyle piszcie w komentarzach o nowych szkołach waszych
sobota, 31 sierpnia 2013
koniec tego wszyskiego szkoła bedzie :(
poniedziałek już jadę do szkoły na tydzień będę nocowała w szkole fajnie szkoda mi ze koniec wakacji brak przyjaciół starych a będą nowe ale nie tacy sami ale w weekendy będę w domu :)
ja nie potrawie żyć bo smutna jestem
Kiedyś znałeś odpowiedź na wszystko, więc dziś powiedz mi jak mam o Tobie zapomnieć skoro każda piosenka i każdy akord przypominają mi Ciebie.
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie,ale znów jesteśmy gdzieś indziej, na starcie, i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.
Ciągle słyszymy od rodziców, od starszego rodzeństwa, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem, jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, zawód na przyjaciołach, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe
wspomnienia z wakacji pozostaną i zdjęcia na pamiotke to spacerek po górach zielonych ha ha i ja na zdjęciu
to moje foty moje dzieło :)fajnie było ale koniec wakacji :(
tęsknie już za przyjaciółmi
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości 86.400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień. To, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia ? w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
piszcie jakie mieliście wakacje w komentarzu
wtorek, 27 sierpnia 2013
koniec prawie wakcji już :(
teraz przychodzi niedługo czas na zmiany nowa szkoła nowe twarze ojej ale mam nadzieje ze o nim będę myślała
może te zmiany nie wyjdą na złe ale jedna rzecz mi smuci ze z przyjaciół mało będę pisała i spotykała najbardziej to z warką ale
wiem ze mam ja
ale przeżyjemy to
może te zmiany nie wyjdą na złe ale jedna rzecz mi smuci ze z przyjaciół mało będę pisała i spotykała najbardziej to z warką ale
wiem ze mam ja
ale przeżyjemy to
niestety wakacji czas nadchodzi koniec wspomnienia pozostaną
fota z wczoraj :* piszczę w komentarzach
sobota, 3 sierpnia 2013
wakcje z przyjaciółkami
wakacje spędzam fajnie z przyjaciółką fajowo jest trochę mię tu nie było bo z niką spędzam czas Nika to jest weronika przyjaciółka :* ile już się dzieje dużo
oj nie rozumiem jednej osoby najlepsze jest jak rozśmieszam
weronikę
to ja i weronika
Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak
bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy
nie popełniłam zdrady.
Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. [...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach.
pa wam niedługo tu wrócę znów piszcie komentarzach :*
oj nie rozumiem jednej osoby najlepsze jest jak rozśmieszam
weronikę
to ja i weronika
Życie to ciągłe czekanie...
na dorosłość, na miłość, na autobus, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela...
na dorosłość, na miłość, na autobus, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela...
Wakacje. A po nich znów usłyszę ile to litrów wypili, z ilu imprez na czworaka wrócili.
Poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela.
Styczeń, luty, marzec...grudzień. Wiosna, lato, jesień, zima.
Święta, nowy rok, święta, wakacje. Słońce, deszcz, śnieg. I tak
w kółko. Jeszcze wczoraj był lipiec, dziś już listopad. Jak ten
świat ucieka nam między palcami... Nim się obejrzymy minie
kolejny rok, kolejny, kolejny... Najlepsze lata życia nam
uciekają, choć w sumie nie można stwierdzić, że są one lepsze
od innych, ponieważ każde wnoszą coś do naszego życia.
Jednak pięknym byłoby zatrzymać jakoś te pędzące wskazówki zegara
naszego życia...
Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. [...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach.
pa wam niedługo tu wrócę znów piszcie komentarzach :*
czwartek, 25 lipca 2013
WYMAGAM ZA DUŻO
czy ze mną jest coś nie tak czy mam takiego pecha w życiu czy ja jestem jakaś inna na pewno wrażliwa bardzo czy będzie tak jak ma być czyli pięknie ale chyba nie zawsze tak jest w życiu :*
MOŻE ZA DUŻO WYMAGAM OD LUDZI lub od siebie
Czy ja wymagam od życia tak wiele, powiedz?
Chciałabym
tylko żeby ktoś o zachodzie słońca trzymał mnie za rękę i całował moje
nadgarstki (nie pytaj dlaczego nadgarstki, nie odpowiem Ci bo nie mam
pojęcia):d
może zmieniłeś tyle co mogłeś, za dużo też nie można od siebie wymagać.
Mamy się polepszać, a nie stawać innym człowiekiem..
Żyjemy tak zwykle, po ludzku.
Pamiętając o tym, co było.
Trwając w tym, co jest.
Nie znając tego, co będzie.
Żyjemy trochę po omacku,
bo nie było ławki, w której uczono o miłości,
bo nie było podręcznika, w którym pisano o wierze,
bo nie było kursu nadziei.
Żyjemy zmuszeni do uczenia się podczas egzaminu,
zapominając, że życie WYMAGA.
Z piersią toczącą gazy, z mózgiem wodzącym prąd.
Żyjemy trochę od niechcenia,
bo nie było umowy podpisanej przez obie strony.
Nikt nie składał obietnicy ani nie dawał gwarancji.
Wszystko stało się tak po prostu.
Żyjmy tak zwykle, po ludzku,
wiedząc, że przeszłość to dar historii,
zdając sobie sprawę, że teraźniejszość to dar losu,
pamiętając, że życie jest piękne
i nie czekając na moment, gdy przyszłość zmieni się w wieczność.
Mamy się polepszać, a nie stawać innym człowiekiem..
Pamiętając o tym, co było.
Trwając w tym, co jest.
Nie znając tego, co będzie.
Żyjemy trochę po omacku,
bo nie było ławki, w której uczono o miłości,
bo nie było podręcznika, w którym pisano o wierze,
bo nie było kursu nadziei.
Żyjemy zmuszeni do uczenia się podczas egzaminu,
zapominając, że życie WYMAGA.
Z piersią toczącą gazy, z mózgiem wodzącym prąd.
Żyjemy trochę od niechcenia,
bo nie było umowy podpisanej przez obie strony.
Nikt nie składał obietnicy ani nie dawał gwarancji.
Wszystko stało się tak po prostu.
Żyjmy tak zwykle, po ludzku,
wiedząc, że przeszłość to dar historii,
zdając sobie sprawę, że teraźniejszość to dar losu,
pamiętając, że życie jest piękne
i nie czekając na moment, gdy przyszłość zmieni się w wieczność.
Życie jest za krótkie, żeby żyć schematem, nauczyłam się jednego, cholernie ważne mieć zawsze kogoś, kto pomoże, jak upadniesz. Mieć kogoś obok blisko, kiedy płaczesz. I nie pokazywać łez wrogom słuchać, co mówi pasterz. I kiedy czasem pisałam, że jest mi ciężko, kiedy szłam w dół z butelką - to nie pomoże, dziś wiem to.
boję się, że tak naprawdę ta znajomość wiele znaczy tylko dla mnie.
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
TAKA JA JESTEM
W życiu są dwa rodzaje dni: jeden dla ciebie, jeden przeciw tobie. Gdy nastaje dzień dla ciebie, daj się ponieść szczęściu; gdy nastaje dzień przeciw tobie, znieś go cierpliwie. / Ali Ibn Abi Talib
Smutek.....
Czujesz? To nie deszcz,
to są krople moich łez...
Po policzkach mych spływają,
świadectwo smutku mego dają.
Zawsze schowany on był głęboko,
nie dostrzegało go Twoje oko.
Dzisiaj ujawnił się przez te łzy
a jego przyczyną jesteś Ty.
Nawet dzisiaj go nie dostrzegasz,
w rozmowie od tematu odbiegasz...
Ja tylko chciałam byś mnie zrozumiał,
byś smutek ten odgonić umiał.
Byś mnie przytulił i pocałował,
całą mnie w ramionach swych schował...
A słowa pociechy nie usłyszałam,
dlatego też bardziej się rozpłakałam...
DZISIAJ FAJNY BYŁ DZIEŃ BYŁAM NAD NIDĄ Z SIOSTRĄ I Z WIKI FOTY ROBIŁAM ALE NIE MA NICH N KOMPUTERZE :( PA WAM IDE SPAĆ
poniedziałek, 22 lipca 2013
wakacje oj
sobota była bardzo udana mam parę zdjęć z tych wakacji :)
czwartek byłam u koleżanki spędzałam czas wczoraj rowerki fajnie jest
ha ha moje śmieszne włosy
czwartek, 18 lipca 2013
moje zycie i wyjotkowe osoby
oj jak dużo się dzieje monim życiu w te wakacje bo mam w te wakacje wyjątkową osobę
czekam tydzień do przyjazdu przyjaciółki mojej kochany najlepsza na świecie
tyle się będzie działo z ją namioty jazda na rowerze wygłupy robię filmików kamerowanie spędzonego czasu z ją tyle będzie potem wspomniej jak zawszę :)
wcześniej moje życie było nudne teraz nie jest
Czasem milczenie tworzy prawdziwą rozmowę między przyjaciółmi. Bo nie zawsze
liczą się słowa, lecz to, co chce się powiedzieć bez słów.
jest w życiu poczebna taka osoba bliska monim myślą piszcie w kometasza o sonich wspomniniach i o pomysłu na bloga to
stworze jego bo nie ma pomysłów już
pa wam
warto żyć dla jego
Może miłość nie rządzi światem, ale warto dla niej żyć!
pomimo bólu, tęsknoty i łez zaufałabym jeszcze raz i jeszcze, bo chwile szczęścia zdarzają się tak rzadko... dla nich warto żyć, choć są krótkie, zbyt krótkie....
Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)