czy ze mną jest coś nie tak czy mam takiego pecha w życiu czy ja jestem jakaś inna na pewno wrażliwa bardzo czy będzie tak jak ma być czyli pięknie ale chyba nie zawsze tak jest w życiu :*
MOŻE ZA DUŻO WYMAGAM OD LUDZI lub od siebie
Czy ja wymagam od życia tak wiele, powiedz?
Chciałabym
tylko żeby ktoś o zachodzie słońca trzymał mnie za rękę i całował moje
nadgarstki (nie pytaj dlaczego nadgarstki, nie odpowiem Ci bo nie mam
pojęcia):d
może zmieniłeś tyle co mogłeś, za dużo też nie można od siebie wymagać.
Mamy się polepszać, a nie stawać innym człowiekiem..
Żyjemy tak zwykle, po ludzku.
Pamiętając o tym, co było.
Trwając w tym, co jest.
Nie znając tego, co będzie.
Żyjemy trochę po omacku,
bo nie było ławki, w której uczono o miłości,
bo nie było podręcznika, w którym pisano o wierze,
bo nie było kursu nadziei.
Żyjemy zmuszeni do uczenia się podczas egzaminu,
zapominając, że życie WYMAGA.
Z piersią toczącą gazy, z mózgiem wodzącym prąd.
Żyjemy trochę od niechcenia,
bo nie było umowy podpisanej przez obie strony.
Nikt nie składał obietnicy ani nie dawał gwarancji.
Wszystko stało się tak po prostu.
Żyjmy tak zwykle, po ludzku,
wiedząc, że przeszłość to dar historii,
zdając sobie sprawę, że teraźniejszość to dar losu,
pamiętając, że życie jest piękne
i nie czekając na moment, gdy przyszłość zmieni się w wieczność.
Mamy się polepszać, a nie stawać innym człowiekiem..
Pamiętając o tym, co było.
Trwając w tym, co jest.
Nie znając tego, co będzie.
Żyjemy trochę po omacku,
bo nie było ławki, w której uczono o miłości,
bo nie było podręcznika, w którym pisano o wierze,
bo nie było kursu nadziei.
Żyjemy zmuszeni do uczenia się podczas egzaminu,
zapominając, że życie WYMAGA.
Z piersią toczącą gazy, z mózgiem wodzącym prąd.
Żyjemy trochę od niechcenia,
bo nie było umowy podpisanej przez obie strony.
Nikt nie składał obietnicy ani nie dawał gwarancji.
Wszystko stało się tak po prostu.
Żyjmy tak zwykle, po ludzku,
wiedząc, że przeszłość to dar historii,
zdając sobie sprawę, że teraźniejszość to dar losu,
pamiętając, że życie jest piękne
i nie czekając na moment, gdy przyszłość zmieni się w wieczność.
Życie jest za krótkie, żeby żyć schematem, nauczyłam się jednego, cholernie ważne mieć zawsze kogoś, kto pomoże, jak upadniesz. Mieć kogoś obok blisko, kiedy płaczesz. I nie pokazywać łez wrogom słuchać, co mówi pasterz. I kiedy czasem pisałam, że jest mi ciężko, kiedy szłam w dół z butelką - to nie pomoże, dziś wiem to.
boję się, że tak naprawdę ta znajomość wiele znaczy tylko dla mnie.
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
TAKA JA JESTEM